Info

avatar Hej!
Witam na moim blogu rowerowym :) Zostawilem z tyłu w
sumie: 53796.12 km
offroad: 2520.45 km
średnia: 23.21 km/h i jeszcze jestem za cienki aby smigac szybciej ;)
Pozdrawiam mxdanish
Wiecej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Odwiedzone regiony

Statystyki

Pogoda w Rumi

Ostatnie zdjęcia

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2017

Dystans całkowity:836.91 km (w terenie 62.00 km; 7.41%)
Czas w ruchu:38:30
Średnia prędkość:21.74 km/h
Maksymalna prędkość:49.00 km/h
Suma podjazdów:4907 m
Maks. tętno maksymalne:88 (44 %)
Maks. tętno średnie:147 (74 %)
Suma kalorii:41451 kcal
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:36.39 km i 1h 40m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
24.83 km 01:49 h
Prędkość śr.: 13.67 km/h
Prędk. max.: 30.00 km/h
W górę: 311 m
CAD avg: HR avg:
Temp.:-6.0 °C Kal.: 981 kcal

Śniegowa przeprawa po lesie

Piątek, 6 stycznia 2017 · dodano: 06.01.2017 | Komentarze 0

Stałem przed dylematem, jechać asfaltami, szybciej i pewniej ale za to w mega syfie, czy tez do lasu i walczyć z 30cm śniegiem.
Wygrał las.
Pogoda piękna, wiatr niewielki, słoneczko świeci i mróz.
Nie ma co się rozpisywać, śniegu pełno, przecierałem szlak kilka razy, niejednokrotnie musiałem się zatrzymywać, a jeden odcinek musiałem prowadzić rower.
Mimo wszystko było bardzo przyjemnie a zimowe widoki rekompensowały zmęczenie psychiczne (z powodu stałego silnego kontrolowania trakcji).
Ostatnie 4km myślałem że mi palce u stóp odpadną. Temperatura spadła mocno a ja miałem buty mokre (śnieg wdarł się pod pokrowce) od rycia w śniegu podczas kręcenia.
Zdjęcia powiedzą więcej:


Kategoria Ok. Rumii, 1. 0-50

Dane wyjazdu:
27.46 km 01:44 h
Prędkość śr.: 15.84 km/h
Prędk. max.: 25.00 km/h
W górę: 319 m
CAD avg: HR avg:
Temp.:-4.0 °C Kal.: 1070 kcal

Śnieżyca

Czwartek, 5 stycznia 2017 · dodano: 05.01.2017 | Komentarze 0

Rano masakra. Pomijając fakt -5°C i bardzo silnych porywów wiatru, nawierzchnia była totalną porażką. Zaledwie po opuszczeniu osiedla zastanawiałem się nad powrotem do domu. Częściowo świeży śnieg, częściowo błoto pośniegowe, wszechobecna sól a pod spodem warstwa lodu. Jednym słowem do dupy a nie na rower.
Po pracy postanowiłem jechać lasem.
Inna bajka, choć bardzo ciężko.
Pierwsze kilometry przecierałem szlak, potem już spotkałem jakieś ślady i było dużo lepiej.
Gruba warstwa śniegu skutecznie zasłaniała korzenie i nie do końca zmrożone kałuże błotne, więc udało się parę razy wylądować nogą w bagnie.
Jeśli mam wybierać między takim lasem a błotem na asfalcie, wybieram las. Tylko powiedziałbym, że kilometry w takich warunkach liczą się razy 2 ;)



Kategoria Ok. Rumii, 1. 0-50

Dane wyjazdu:
47.92 km 02:05 h
Prędkość śr.: 23.00 km/h
Prędk. max.: 37.00 km/h
W górę: 307 m
CAD avg: HR avg:
Temp.:1.0 °C Kal.: 2178 kcal

Praca z plusem

Wtorek, 3 stycznia 2017 · dodano: 04.01.2017 | Komentarze 0

Zimno, wieje, popaduje, słabo.
Po pracy jednak wyskoczyłem na 5,5km delikatny podjazd (2-3%). Myślałem że zdążę dwa razy ale czasu finalnie zabrakło.
Zaczyna się robić zimno w nogi, niedobrze bo przecież było zaledwie zero.
Nowe rękawiczki sprawdzają się aż nadto, temperatura 0 to jest na nie za ciepło. Nie wiem za to co mogę zrobić aby było cieplej w stopy..
Będzie kombinowanie bo prognozy mówią o nadchodzących mrozach.

Rok 2016 zakończony z pewnym niedosytem. Dystans planowany nie przejechany, 1,5 miesiąca wyjęte przez kolano, mam nadzieję że 2017 pod tym względem będzie przyjemniejszy.

Kategoria Ok. Rumii, 1. 0-50