Info
Hej!Witam na moim blogu rowerowym :) Zostawilem z tyłu w
sumie: 53796.12 km
offroad: 2520.45 km
średnia: 23.21 km/h i jeszcze jestem za cienki aby smigac szybciej ;)
Pozdrawiam mxdanish
Wiecej o mnie.
Odwiedzone regiony
Statystyki
Ostatnie zdjęcia
Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2014
Dystans całkowity: | 806.50 km (w terenie 94.50 km; 11.72%) |
Czas w ruchu: | 34:04 |
Średnia prędkość: | 23.67 km/h |
Maksymalna prędkość: | 52.00 km/h |
Suma kalorii: | 50454 kcal |
Liczba aktywności: | 21 |
Średnio na aktywność: | 38.40 km i 1h 37m |
Więcej statystyk |
48.57 km
01:57 h
Prędkość śr.: 24.91 km/h
Prędk. max.: 52.00 km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:20.0 °C
Kal.: 2972 kcal
Rower: RIP - Merida składak
Do pracy i z powrotem przez Wejherowo
Środa, 30 kwietnia 2014 · dodano: 05.05.2014 | Komentarze 0
25.65 km
01:21 h
Prędkość śr.: 19.00 km/h
Prędk. max.: 32.00 km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:20.0 °C
Kal.: 1762 kcal
Rower: RIP - Merida składak
Praca
Wtorek, 29 kwietnia 2014 · dodano: 30.04.2014 | Komentarze 0
36.87 km
01:51 h
Prędkość śr.: 19.93 km/h
Prędk. max.: 40.00 km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:21.0 °C
Kal.: 2427 kcal
Rower: RIP - Merida składak
Do pracy i z powrotem w lesie
Poniedziałek, 28 kwietnia 2014 · dodano: 28.04.2014 | Komentarze 0
Zanotowano kilka niezłych piaszczystych podjazdów :) Pierwszy raz użyłem redukcji na najmniejszy blat O_o
41.07 km
02:01 h
Prędkość śr.: 20.37 km/h
Prędk. max.: 35.00 km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:20.0 °C
Kal.: 2535 kcal
Rower: RIP - Merida składak
Terenowo
Piątek, 25 kwietnia 2014 · dodano: 25.04.2014 | Komentarze 0
Dziś ostatnia możliwość pokręcenia w Ełku. Mało czasu niestety więc tym razem posłuchałem się pewnego kolegi, który doradził mi pojechać w lasy w kierunku Prostek :)Na początek pojechałem na moje stare śmieci, odwiedziłem ulicę Sportową i tamtejsze zakola rzeki Ełk :)
Zawsze lubiłem tu przychodzić na spacery :) nie zawsze było tu bezpiecznie ale na rybki i tak przychodziłem
Przejechałem przez tory, koło cmentarza przez osiedle Pod Lasem i leśną drogę kierunek Mrozy. Mrozy przejechałem wzdłuż jeziora i skręciłem na Sordachy.
W Sordachach towarzyszyły stale piękne widoki na jezioro.
Dalej w Kozikach odbiłem na Kałęczyny i prosto na Regiel. Asfalt pikny, wiaterek w plecy, miodzio.
W Reglu trafiłem do lasu i tu już pojechałem jak mnie poniosło, od razu w bok i leśnymi duktami dojechałem do Żabiego Oka.
Od Żabiego Oka przebiłem się przez gąszcz leśny, przez tory kolejowe i od razu na promenadę Ełcką w okolicach szpitala.
Wzdłuż jeziora plaga rowerowa :) Pogoda dopisuje więc i ludzie siedli na dwa kółka. Słusznie :)
No i teraz zostaje jutro rano wyskoczyć na rybki po raz ostatni, spakować się i z powrotem w szarą rzeczywistość pracy, dzieci, pracy i dzieci :)
84.67 km
03:31 h
Prędkość śr.: 24.08 km/h
Prędk. max.: 41.00 km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:22.0 °C
Kal.: 5142 kcal
Rower: RIP - Merida składak
Kierunek Rajgród
Środa, 23 kwietnia 2014 · dodano: 24.04.2014 | Komentarze 1
Niezły skwar jak na kwiecień :)
Na dziś planowana wycieczka objęła rundę dookoła dwóch jezior - Selmęt Wielki i kompleks jeziora Rajgrodzkiego.Standardowy początek do Sędek a potem Sypitek nie przyniósł nic nowego. Jechało się całkiem przyjemnie bo i tempo spokojniejsze i ruch całkiem niewielki. W Sypitkach dla odmiany pojechłem prosto na Kucze i Stacze. Przez obie wioski wiodła wąska droga asfaltowa a wszędzie wokół gołe pola i niewielka ilość zabudowań.
W Staczach małe urozmaicenie, most nad rzeką Leda, która okazała się być całkiem głęboka, nie spodziewałem się tego :)
Zaraz za mostem skończył się asfalt i zaczęła się droga utwardzona gruntowa. Ostatni rzut oka na Legę:
Kilka kilometrów lasem po twardym piasku i w cieniu drzew troszkę mnie ochłodziło, ponieważ już zaczynałem odczuwać pierwsze efekty smażącego słońca na karku.
Tuż przed Jędrzejkami droga prowadziła przez most między jeziorami Stackim i Białym - piękne miejsce polecam.
Widok na Jezioro Stackie:
I z tego samego miejsca na Białe:
Po minięciu Jędrzejek objąłem kierunek Lisewo, gdzie zaprowadziła mnie zupełnie odkryta droga szutrowa a następnie polna.
Powoli zaczynało wiać a kierunek okazał się niestety niekorzystny dla mnie na ostatnie 25km trasy.
Z Lisewa do wsi Borzymy i dalej do Stożne asfaltem, rozkoszowałem się ostatnimi kilometrami ze sprzyjającymi podmuchami wiatru.
No i od Stożne zaczęło się, wiało w twarz a droga jak widać niżej na sam koniec zamieniła się w kopny piach :)
Tuż przed Rajgrodem zaczęło mi brakować wody. Na szczęście jak odbiłem na Zawady, Wiśniowo w którejś z miejscowości wodą poratowała mnie starsza pani. Od razu postawiło mnie to na nogi i się już dokulałem do Ełku bez większych problemów.
Przez cały czas doskwierało mi lekkie trzaskanie na sztycy, coś trzeba będzie z tym zrobić :)
10.28 km
00:28 h
Prędkość śr.: 22.03 km/h
Prędk. max.: 25.00 km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:18.0 °C
Kal.: 594 kcal
Rower: RIP - Merida składak
Rozruch
Wtorek, 22 kwietnia 2014 · dodano: 22.04.2014 | Komentarze 2
Pokręciłem się po okolicach żeby nogi rozruszać. Odwiedziłem między innym moją starą trasę biegową.Ech...Ełk jest pięknie położonym miastem...
40.63 km
01:24 h
Prędkość śr.: 29.02 km/h
Prędk. max.: 38.00 km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:17.0 °C
Kal.: 2582 kcal
Rower: RIP - Merida składak
Czasówka
Wtorek, 22 kwietnia 2014 · dodano: 22.04.2014 | Komentarze 0
Szybka pętla dookoła Selmętu na czas. Nie jest żle, prawie 29 km/h średnia na rowerze raczej nie wyścigowym :)
70.49 km
02:53 h
Prędkość śr.: 24.45 km/h
Prędk. max.: 39.00 km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:13.0 °C
Kal.: 4304 kcal
Rower: RIP - Merida składak
Pętla z rana jak śmietana
Sobota, 19 kwietnia 2014 · dodano: 19.04.2014 | Komentarze 2
Z okazji świąt cierpię na notoryczny brak czasu dlatego też dziś budzik zadzwonił o 5 rano ;)Szybki banan na drogę, ubranie i na rower.
Poranna pora i święta dały puściutkie ulice, sam miód :) Wyruszyłem w kierunku Olecka ale przez wioski tak aby uniknąć drogi 65.
Trasa trafiona w dziesiątkę, w 85% świetny asfalt (całkiem nowe odcinki sponsorowane przez UE) a reszta to bruk i ubita gruntowa. Pogoda również dopisała wspaniale :)
Łąka w okolicach Kijewa© mxdanish
Łąka w okolicach Kijewa© mxdanish
Rzeka Lega w Skowronkach© mxdanish
Stadnina koni k. Kleszczewa© mxdanish
Po horyzont© mxdanish
43.90 km
01:42 h
Prędkość śr.: 25.82 km/h
Prędk. max.: 42.00 km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:10.0 °C
Kal.: 2710 kcal
Rower: RIP - Merida składak
Tradycyjnie Selmęt Wlk.
Piątek, 18 kwietnia 2014 · dodano: 18.04.2014 | Komentarze 0
Jak w każdej wizycie w Ełku, obowiązkowa pętla dookoła przepięknego i mojego ukochanego jeziora Selmęt Wielki.Krótka trasa ale bardzo przyjemna.
41.79 km
02:03 h
Prędkość śr.: 20.39 km/h
Prędk. max.: 41.00 km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:8.0 °C
Kal.: 2565 kcal
Rower: RIP - Merida składak
Dziś terenowo
Środa, 16 kwietnia 2014 · dodano: 16.04.2014 | Komentarze 1
Mała odmiana jak na mnie :)Mało czasu sobie wygospodarowałem więc nie było ambitnego planu długiej podróży dlatego też padła decyzja aby pojeździć po lasach i polach.
Z Ełku wystartowałem w kierunku Olecka i we wsi Wityny odbiłem na Płociczno. W ciszy i spokoju po dobrym asfalcie dojechałem do Płociczna a potem w asfalt się skończył :).
Jak widać niżej zaczęło się spokojnie od ubitego grunty z drobnymi kamieniami, całkiem przyjemnie z pięknymi widokami zielonych łąk i lasów na horyzoncie z każdej strony.
Minąłem Jezioro Zdrężno, które dla mnie, rybomaniaka wyglądało bardzo apetycznie :)
Wcześniej wspomniane widoczki :)
W momencie kiedy zaczął się las, okazało się że trwa akcja wyrębu drzew i drogi po wczorajszych deszczach i przejeżdżających niedawno ciągnikach były mokre, błotniste i miękkie :)
Mimo, że 95% moich km przejechanych to asfalty to jazda w lesie dała mi dziwny spokój :) Nawet wyłączyłem radio w słuchawkach, gdyż jego ciche granie przeszkadzało mi w słuchaniu odgłosów lasu. Tyle lat młodości regularnie jeździłem z ojcem na grzyby i dopero teraz jak nie mam na to czasu zaczynam doceniać spokój w lesie...
Przejechanie tych 10km lasu zajeło mi trochę ponieważ błotniste górki nie pozwalały na szaleńcze prędkości :)
Dotarłem z powrotem na trasę Ełk-Olecko w okolicach Gąsek tylko po to aby ją przeciąć i jechać dalej polami.
Na początku zupełnie twarda droga zmieniła się w masakrycznie rozjeżdżone błoto... Doszło to tego, że wygodniej jechało się bokiem po polu :)
W wioseczce Rydzewo trafiłem na hodowlę.... jaków (chyba jaków bo specem nie jestem, ale były duże, owłosione i miały całkiem długie rogi :) ) Typowo Polska hodowla :P
Widok na mały malowniczo położony prywatny staw hodowlany tuż przed Piaskami.
W Piaskach powitało mnie znajome, ukochane Jezioro Łaśmiady. PIĘKNE i duże i spokojne... mega...
Fajna wyprawka, podobają mi się wypady do lasu ale na ten cel chyba muszę nabyć inne oponki, bo na semi slickach w błocie buksowałem mimo solidnego dociążenia tylnego koła :)
No i mapka.
Dystans lichy ale wyprawka przyjemna :)