Info
Hej!Witam na moim blogu rowerowym :) Zostawilem z tyłu w
sumie: 53796.12 km
offroad: 2520.45 km
średnia: 23.21 km/h i jeszcze jestem za cienki aby smigac szybciej ;)
Pozdrawiam mxdanish
Wiecej o mnie.
Odwiedzone regiony
Statystyki
Ostatnie zdjęcia
159.16 km
05:26 h
Prędkość śr.: 29.29 km/h
Prędk. max.: 46.00 km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:24.0 °C
Kal.: 9758 kcal
Rower: RIP - Merida składak
Zuławy Wkoło
Niedziela, 14 września 2014 · dodano: 14.09.2014 | Komentarze 3
Pierwszy raz na tzw. 'Cyklicznej depresji' :) 150 km całkiem dobrych dróg i 9 km MEGA MEGA fatalnych...Pierwsze 90 km poszło w sumie nawet nie wiem kiedy. Spokojne tempo, wiatr boczny ale w nie wiem czy pomagał czy przeszkadzał. Jechaliśmy w grupie 4 osób. Pierwszy postój na 2-3 minuty i napełnienie napojów i przy okazji wciągnąłem kawałek placka drożdżowego (bardzo smaczny tak na marginesie ;) ).
Od tego momentu zaczęło się robić gorąco. Słońce paliło a napoje znikały z bidonów w zastraszającym tempie, tak więc na 120 km drugi postój, znowu napoje i tym razem kilka pierogów leniwych na masełku i z cukrem podbudowało moje morale ;)
Ruszyliśmy dalej i od razu wiatr zaczął przeszkadzać. Rozdmuchał się w kilka minut i doszedł do poziomu wkurzającego. Do tego stopnia że momentami prędkość spadała poniżej 25 km/h :/
20 km przed metą zaczęło się robić nieprzyjemnie. Tyłek na nowym Brooksie dystans zniósł niewiarygodnie dobrze, stopy dla odmiany dokuczały dramatycznie. Odczucie parzenia na podeszwach było tak okropne że momentami miałem ochotę zwymiotować z bólu.
Nie wiem co jest przyczyną ale jak tylko minąłem metę i dojechałem na miejsce posiłku buty poszły w kąt a stopy wreszcie odpoczęły. Może nadchodzi czas na zmianę butów? A może za lekko je zaciskam? Nie mam pojęcia. W każdym razie dyskomfort był ogromny :/
No tak ale jakoś się doturlałem.
Czas netto: 5:26,59
Czas brutto: 5:34,19
Czyli niecałe 8 minut na dwie przerwy. Nowy rekord na 100km - 3:18,22
Generalnie - na plus :)
Komentarze
dodoelk | 08:52 piątek, 19 września 2014 | linkuj
jeździem trochę w szosowych pedałach i szosowych butach - tam wogóle było super, duże podparcie i zupełnie inne chłodzenie (lepsze), no tylko do jazdy turystycznej, gdzie trzeba chodzić po schodach, pociągach itd się zupełnie toto nie nadaje - więc wybrałem opcję MTB + pedały z większym podparciem
dodoelk | 17:36 wtorek, 16 września 2014 | linkuj
ja też mam czasem problemy ze stopami, zauważalnie jest gorzej własnie gdy jest ciepło i w "małych" pedałach, na szosie mam PD-A520 i jest lepiej.
Komentuj