Info
Hej!Witam na moim blogu rowerowym :) Zostawilem z tyłu w
sumie: 53796.12 km
offroad: 2520.45 km
średnia: 23.21 km/h i jeszcze jestem za cienki aby smigac szybciej ;)
Pozdrawiam mxdanish
Wiecej o mnie.
Odwiedzone regiony
Statystyki
Ostatnie zdjęcia
61.60 km
02:33 h
Prędkość śr.: 24.16 km/h
Prędk. max.: 36.00 km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:-2.0 °C
Kal.: 3780 kcal
Rower: RIP - Merida składak
Miała być szosa wyszło MTB na śniegolodzie
Wtorek, 6 stycznia 2015 · dodano: 06.01.2015 | Komentarze 0
W planach miały być 3h na szosie, ale okazało się że pogoda spłatała psikusa i w nocy sypnęło odrobinę śniegiem i ścięło mrozem. Skoro moje umiejętności szosowe są nadal znikome, zrezygnowałem z niej na korzyść MTB.Decyzja była trafna.
Od razu na planowanej trasie trafiłem na cienką warstwę śniegu (widać na zdjęciach) a pod spodem okazało się że kryje się lód...
Parę razy uciekło mi koło ale udało mi się wybronić przed glebobraniem ;)
60km pękło i jest to na razie moja najdłuższa trasa przy minusowej temperaturze (-2 ale zawsze minus :P ).
Co prawda dłonie mi zmarzły ale tylko wówczas gdy jechałem w bliskiej okolicy morza, im dalej od Pucka na zachód tym było w tej kwestii spokojniej.
Po 50 km zaczęły mi marznąć stopy i to jest mój mały problem... Wydaje się że trzeba będzie powrócić do pokrowców Endura 500, jakoś nie przypominam sobie aby mi nogi marzły podczas ich użytkowania. Muszę jednak pamiętać aby je dobrze zakonserwować (zwłaszcza zamki), tak aby się nie sypnęły po dwóch sezonach zimowych.
Zauważyłem znaczny spadek rowerów na trasie ale za to widoczny przyrost biegaczy. Czyżby maszyny wylądowały w garażach??
Pozdrawiam również kolegę, który złapał gumę i korzystał z mojego telefonu żeby się dodzwonić do żonki. Mam nadzieję że go zdjęła z trasy zanim odmroził sobie zadek :)