Info
Hej!Witam na moim blogu rowerowym :) Zostawilem z tyłu w
sumie: 53796.12 km
offroad: 2520.45 km
średnia: 23.21 km/h i jeszcze jestem za cienki aby smigac szybciej ;)
Pozdrawiam mxdanish
Wiecej o mnie.
Odwiedzone regiony
Statystyki
Ostatnie zdjęcia
83.89 km
02:55 h
Prędkość śr.: 28.76 km/h
Prędk. max.: 67.00 km/h
W górę: 549 m
CAD avg: 86
HR avg:129
Temp.:5.0 °C
Kal.: 4525 kcal
Rower: 2Danger ex. Spec
Poranne 3h
Sobota, 9 kwietnia 2016 · dodano: 10.04.2016 | Komentarze 0
Prognozy były przyjemne więc postanowiłem się przejechać ;) Pobudka zaraz po 5, patrzę na termometr a tam 3 stopnie.... uuu zimno będzie.Ubieram się ciepło i ruszam.
Kierunek na Puck z założeniem spokojnej jazdy. Do Pucka docieram po 40 minutach i jest mi cholernie zimno :( Nie pomagały podjazdy, nie wystarczało żeby się rozgrzać. Palce u nóg skostniały a i z rękami nie było najlepiej.
No cóż ale trzeba jechać dalej. Zaraz za Puckiem wbijam się na DDR na starym nasypie kolejowym prowadzący do Krokowej. Kilkanaście km przez pola i laski po ładnym wąskim asfalcie. Piękne okoliczności przyrody, stada żurawi, pełno bocianów ale są pewne minusy. Pojawiły się mgły a każdy przejazd przez mgłę sprawiał, że temperatura odczuwalna spadała grubo poniżej zera... Palce zaczynają boleć, nie jest dobrze.
W Krokowej nie jadę bezpośrednio do Wejherowa ale odbijam na Tyłowo. Długi lekki podjazd a potem szybki zjazd do zbiornika Żarnowieckiego.
Wychodzi słońce i od razu robi się przyjemniej. Etap rozmrażania trwa do samego Wejherowa a potem ostatnie 13km to już delektowanie się ciepełkiem :)
Sama jazda zgodnie z założeniami, bez spinania, ale mimo to noga nie podawała. Podjazdy mnie męczyły bardziej niż zawsze, ale może to ta temperatura, nie wiem...
Trasa fajna - warta powtórzenia ale nie w sezonie, bo DDR do Krokowej podobno jest oblegany w wakacje :)