Info

avatar Hej!
Witam na moim blogu rowerowym :) Zostawilem z tyłu w
sumie: 53796.12 km
offroad: 2520.45 km
średnia: 23.21 km/h i jeszcze jestem za cienki aby smigac szybciej ;)
Pozdrawiam mxdanish
Wiecej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Odwiedzone regiony

Statystyki

Pogoda w Rumi

Ostatnie zdjęcia

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
143.87 km 05:10 h
Prędkość śr.: 27.85 km/h
Prędk. max.: 51.00 km/h
W górę: 1049 m
CAD avg: 80 HR avg:
Temp.:22.0 °C Kal.: 7696 kcal

Morąg - Olsztyn po kilka gmin

Niedziela, 31 lipca 2016 · dodano: 01.08.2016 | Komentarze 2

Niedziela. Dwie ostatnie nocki zarwane (jedna nie wiem czemu nie mogłem spać a druga w pracy), poprzeplatane krótkimi wyjazdami rowerowymi tak więc zmęczenie narosło.
Dziś pobudka o 9, a wstałem przed budzikiem, nie jest źle, za oknem słońce i niewielki wiatr. Wygląda całkiem przyzwoicie.
Kończy się mój okres samotnego pobytu w Rumi i trzeba pojechać po żonkę w kierunku Ełku, dzieci zostają u dziadków na ciąg dalszy wakacji a Doma musi wracać do pracy. Jako że nie przepada za jazdą w trasie, umawiamy się na Olsztyn, ja tam dojadę rowerem ona samochodem i dalej już siadam za kółko ja.

Do Morąga jadę pociągiem, 3h się dłuży niemiłosiernie ale jakoś docieram na miejsce w towarzystwie 4 dzieciaków siedzących z oczami wlepionymi w smartfony... Ech ta młodzież. Na miejscu od razu wsiadam na rower i jadę. W planie 130km więc nie przygotowywałem się zbyt mocno, dwa bidony jakiś baton i tyle w temacie. Pogoda jednak szybko opróżniła moje zapasy napojów :) Ale od początku.

Z Morąga kieruję się na wschód i od razu trafiam na dziurawą drogę, choć przymiotnik dziurawa nie do końca odzwierciedla to coś po czym mi przyszło jechać... Wiem jedno, pierwsze 20km skutecznie odebrało mi frajdę z jazdy i wiem na 1000% że więcej tam nie wrócę.
Jak tylko skończyła się gmina Morąg i rozpoczęła się Łukta pod kołami pojawił się nówka asfalcik, mega mega fajnie. Dłonie odpoczęły od tarki i wreszcie mogłem się położyć na lemondce. Dalej trasa w sumie nudna, lekko pagórkowata, z niezłymi asfaltami, na chwilę zjechałem w bok aby zahaczyć o gminę Jonkowo i wróciłem na drogę w kierunku Ostródy.
Przed Ostródą musiałem kawałek przejechać po remontowanej 7-ce, a za Ostródą kawałek po płytach tymczasowo położonych w trakcie budowy nowego wiaduktu. Za Ostródą też zrobiłem pierwszy postój przy sklepie. Drożdżówa i cola jako niezbędnik postojowy oraz banan do tylnej kieszeni. Uzupełniłem też bidony bo okazało się że 50km przejechanych i ponad litr izotoników zniknął.

Z Ostródy dalej jadę na południe w kierunku Grunwaldu, jednak do samego muzeum nie zajeżdżam i mijam bokiem. Na horyzoncie widzę jedynie wysoki pomnik stojący na polu bitwy. Od teraz zmienia się też kierunek jazdy na NE a w związku z tym wiaterek, lekki bo lekki ale zaczął pomagać. Dobra gładka nawierzchnia i spokojnie można jechać 32-34km/h. Do Olsztynka docieram chwila moment, przejeżdżam przez centrum, całe w kostce brukowej :/ Heh Prostki mi się przypominają tyle że tu kostki jest sporo więcej.

Teraz czekała mnie wielka niewiadoma, nie pamiętam już kiedy ostatnio jechałem trasą Olsztynek-Olsztyn ale zawsze była to droga bardzo ruchliwa. Nic się w tej kwestii nie zmieniło, a dodatkowo trwają remonty na całej długości, w związku z czym jest wąsko, nierówno, tymczasowe odcinki objeżdżające wiadukty i generalnie nieciekawie.
W międzyczasie odbieram telefon od Dominiki że stoi w korku w Piszu, podczas gdy ja się spodziewałem jej już w okolicach Mrągowa. No cóż, chyba trzeba będzie pojechać za Olsztyn, może do Barczewa. Nie ma co płakać, przede mną miasto czyli parę km po dziurawych drogach i beznadziejnych DDRach. Po przejechaniu tego miasta jeden wniosek się nasuwa - jeśli masz na trasie przejazd przez Olsztyn, nie licz na dobre średnie z jazdy :/ światła, dziury, DDRy z płytek chodnikowych a ja patrzyłem jak mi Vavg spada i płakałem :)

Do Barczewa już po 16-ce bez problemu, zajechałem do sklepu, zjadłem mleko zagęszczone, popiłem wodą i po 20 minutach dojechała już Dominika. Zapakowaliśmy rower i już o 22:30 byliśmy w domu.

Wpadło 7 nowych gmin:
Morąg, Łukta, Jonkowo, Ostróda obszar wiejski i miasto, Grunwald, Olsztynek




Kategoria 3. 100-?, Gminy


Komentarze
mxdanish
| 10:13 wtorek, 2 sierpnia 2016 | linkuj było dokładnie tak samo :/
dodoelk
| 09:50 wtorek, 2 sierpnia 2016 | linkuj było gorzej niż w Dzieżgoniu ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ylisz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]