Info
Hej!Witam na moim blogu rowerowym :) Zostawilem z tyłu w
sumie: 53796.12 km
offroad: 2520.45 km
średnia: 23.21 km/h i jeszcze jestem za cienki aby smigac szybciej ;)
Pozdrawiam mxdanish
Wiecej o mnie.
Odwiedzone regiony
Statystyki
Ostatnie zdjęcia
Wpisy archiwalne w kategorii
2. 50-100
Dystans całkowity: | 10133.21 km (w terenie 707.20 km; 6.98%) |
Czas w ruchu: | 421:02 |
Średnia prędkość: | 24.07 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.50 km/h |
Suma podjazdów: | 92040 m |
Maks. tętno maksymalne: | 167 (84 %) |
Maks. tętno średnie: | 143 (72 %) |
Suma kalorii: | 523935 kcal |
Liczba aktywności: | 166 |
Średnio na aktywność: | 61.04 km i 2h 32m |
Więcej statystyk |
67.71 km
03:24 h
Prędkość śr.: 19.91 km/h
Prędk. max.: 60.00 km/h
W górę: 613 m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:6.0 °C
Kal.: 2950 kcal
Rower: Trek Goliat
Manio pokazał mi jak się powinno jeździć po lesie... :P
Wtorek, 31 października 2017 · dodano: 14.11.2017 | Komentarze 0
Miało być krótko ale kumpel z pracy urwał się 2h na rower do lasu, więc ja wyskoczyłem za nim :)Poprowadził mnie po kilku fajnych szlakach, kilku błotnych przejazdach, kilku krótkich mocnych górkach oraz kilku singlach.
O ile pod górkę problemu nie było to na zjazdach pokazał mi, że po prostu tego robić nie umiem :)
Mimo wszystko towarzysko fajnie a przy okazji odkryłem fajne szlaki :)
50.18 km
02:14 h
Prędkość śr.: 22.47 km/h
Prędk. max.: 30.00 km/h
W górę: 113 m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:3.0 °C
Kal.: 2276 kcal
Rower: Trek Goliat
Zimno ride
Sobota, 28 października 2017 · dodano: 14.11.2017 | Komentarze 0
Weekendowa wizyta w Ełku więc nie mogłem pojechać bez roweru :)Umówiona przejażdżka z Pawłem przed jego pracą, czyli zaczęliśmy tuż przed 6 rano.
Spokojnie po okolicach, odwiedziliśmy kilka jeziorek, bardzo fajnie, przyjemnie i zimno...
65.73 km
03:09 h
Prędkość śr.: 20.87 km/h
Prędk. max.: 57.00 km/h
W górę: 221 m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:17.0 °C
Kal.: 2760 kcal
Rower: Orzełek
Z sąsiadem do Pucka
Czwartek, 21 września 2017 · dodano: 11.11.2017 | Komentarze 0
Po pracy turystycznie do Pucka.Rozkręcamy nogę. Na razie przestała doskwierać zupełnie. Nie jest źle.
61.53 km
02:29 h
Prędkość śr.: 24.78 km/h
Prędk. max.: 61.00 km/h
W górę: 366 m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:17.0 °C
Kal.: 2987 kcal
Rower: Orzełek
Praca plus rundka po południu
Poniedziałek, 11 września 2017 · dodano: 11.11.2017 | Komentarze 0
Po pracy 50-tka. Kolano czuję przez pierwsze 5km. Potem jest już normalnie.No może nie do końca normalnie, bo noga nie podaje zbyt dobrze, a kilometry uciekają jak krew z nosa...
Czuć w kościach zbyt długą przerwę...
51.96 km
01:59 h
Prędkość śr.: 26.20 km/h
Prędk. max.: 39.00 km/h
W górę: 143 m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:20.0 °C
Kal.: 2528 kcal
Rower: Orzełek
Standardowo Selmęt z Pawłem
Wtorek, 8 sierpnia 2017 · dodano: 09.08.2017 | Komentarze 0
Standardowo na początek pobytu w Ełku pętla dookoła Selmętu, niezmiennie fajna trasa powiększona delikatnie o Chełchy.Spokojnie z Pawłem na pogaduchach :)
55.92 km
02:03 h
Prędkość śr.: 27.28 km/h
Prędk. max.: 41.00 km/h
W górę: 255 m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:20.0 °C
Kal.: 2995 kcal
Rower: Orzełek
Po rodzinkę na biwak i po kilka gmin
Niedziela, 6 sierpnia 2017 · dodano: 07.08.2017 | Komentarze 0
Sobota - 16h latania z aparatem, niecałe 4h snu i już siedzę w pociągu z rowerem i jadę po rodzinkę na obozowisko.Postanowiłem skorzystać z okazji, że namiot stoi w gminie, której jeszcze nie zaliczyłem i ją 'odhaczyć', a przy okazji kilka innych.
Traska mikro ale jak się nie ma tego co się lubi to się jeździ ile się może.
Mega fajne tereny, bardzo przypominają nasze piękne Mazury, jedynie tam gdzie jechałem było mniej lasów. Jeziora za to malownicze.
O asfaltach się nie wypowiadam, jechałem bez sprawdzenia i trafiłem kilka km a'la Dzierzgoń (Paweł wie o co chodzi :P )
Po przyjechaniu, pakowanie namiotu przy wichurze, oraz prawie 4h w samochodzie w drodze do domu.
Następnie, przepakowanie, spanko i znowu do auta w drodze do Ełku. Tam mam nadzieję coś pokręcę...
+ 5 gmin:
Świdwin miasto, Świdwin teren wiejski, Brzeżno, Ostrowice, Złocieniec
80.08 km
02:50 h
Prędkość śr.: 28.26 km/h
Prędk. max.: 55.00 km/h
W górę: 267 m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:15.0 °C
Kal.: 4192 kcal
Rower: Orzełek
Poranne 'niechcemisię'
Niedziela, 30 lipca 2017 · dodano: 07.08.2017 | Komentarze 0
Dość dynamicznie ale starałem się w miarę ekonomicznie kręcić. Mocny wiatr nie pomagał dlatego też schowałem się na leśnym odcinku asfaltowym w Puszczy Darżlubskiej.Dawno tam nie byłem, trochę ją pocięli ale nadal ma swój urok. Świetna traska :)
56.60 km
02:18 h
Prędkość śr.: 24.61 km/h
Prędk. max.: 53.00 km/h
W górę: 263 m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:21.0 °C
Kal.: 2873 kcal
Rower: Orzełek
Spokojnie z Kubą
Sobota, 29 lipca 2017 · dodano: 07.08.2017 | Komentarze 0
Poobiednie 2h z Kubusiem. Tempo spokojnie, czas spędzony na pogaduchach.Test korby MTB na podjeździe w Mrzezinie. Był zapas :P
60.95 km
02:22 h
Prędkość śr.: 25.75 km/h
Prędk. max.: 57.00 km/h
W górę: 390 m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:16.0 °C
Kal.: 3000 kcal
Rower: Orzełek
Pierwsze kilometry nowego dziecka :)
Piątek, 14 lipca 2017 · dodano: 16.07.2017 | Komentarze 0
No i wreszcie!!!Rama doszła jakiś czas temu ale dopiero teraz udało się rower praktycznie skończyć składać.
Wizualnie - fajnie się prezentuje, wszystko jest tak jak chciałem. Toczy się przyjemne, pozycja delikatnie bardziej komfortowa (nie wiem jak z lemondką bo jeszcze jej nie dołożyłem).
Niestety wyszedł ciężki ale godzę się z tym bo miał być z założenia pancerny. Koła przyjemne, oponki 32mm (p. Jacek złożył mi ramę w taki sposób że chyba 45mm spokojnie wejdzie) ładnie jadą a z racji swojej grubości znacznie lepiej przemykają po nierównościach.
Hamulce wymagają dotarcia ale to pewnie kwestia kilku zjazdów.
Na razie nie ma co zbyt wiele pisać, bo zaledwie 50km przejechane ale poprawek ustawienia nie będzie zbyt wiele.
Jest nieźle.
Pierwsza sesja Orzełka© mxdanish
Pierwsza sesja Orzełka© mxdanish
Pierwsza sesja Orzełka© mxdanish
64.52 km
02:39 h
Prędkość śr.: 24.35 km/h
Prędk. max.: 45.00 km/h
W górę: 171 m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:19.0 °C
Kal.: 2958 kcal
Rower: Trek Goliat
Spraw załatwianie
Czwartek, 13 lipca 2017 · dodano: 16.07.2017 | Komentarze 0
Do pracy zaspałem. Spóźniłem się 5 minut ale od podniesienia się z łóżka do pierwszego obrotu korby minęło niecałe 5 minut :PPo pracy pojechałem do Orla obejrzeć rower z OLXa dla Domci ale okazał się złomem.
Przynajmniej sie przejechałem. W jedną stronę walka z huraganem a z powrotem brakowało mi tylko żagli :P