Info
Hej!Witam na moim blogu rowerowym :) Zostawilem z tyłu w
sumie: 53796.12 km
offroad: 2520.45 km
średnia: 23.21 km/h i jeszcze jestem za cienki aby smigac szybciej ;)
Pozdrawiam mxdanish
Wiecej o mnie.
Odwiedzone regiony
Statystyki
Ostatnie zdjęcia
Wpisy archiwalne w kategorii
Bieg
Dystans całkowity: | 814.29 km (w terenie 114.00 km; 14.00%) |
Czas w ruchu: | 88:30 |
Średnia prędkość: | 9.20 km/h |
Suma podjazdów: | 2446 m |
Maks. tętno średnie: | 163 (82 %) |
Suma kalorii: | 108560 kcal |
Liczba aktywności: | 83 |
Średnio na aktywność: | 9.81 km i 1h 03m |
Więcej statystyk |
58.92 km
09:17 h
Prędkość śr.: 9:27 km/h
Prędk. max.: km/h
W górę: 987 m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:8.0 °C
Kal.: 6700 kcal
Rower:
Harpagan H-53 Cewice - TP50
Sobota, 22 kwietnia 2017 · dodano: 26.04.2017 | Komentarze 2
Harpagan, pierwszy raz na nogach. Jak pojawiły się plany startu, miała być setka ale jednak się zdecydowaliśmy z kumplem na TP50.Harpagan jak to Harpagan, nawigacyjnie prosta impreza, kwestia tylko zdrowia.
Od rana wiało, do Cewic przyjechaliśmy rano, ubraliśmy się ciepło i odebraliśmy pakiety startowe.
Po otrzymaniu mapy poświęciliśmy 5 minut na opracowanie planu kolejności punktów (od tej edycji jest dowolna) i ruszyliśmy truchtem w kierunku pierwszego.
Kilka wstępnych punktów zaliczyliśmy szybciutko, dystans pokonując truchtem a przy górkach podchodząc. Po 15km nasz plan się lekko posypał i zdecydowaliśmy się na przejście odcinka po najkrótszej linii czyli przez chaszcze, rzeczkę i błoto. Straciliśmy trochę czasu ale nadal cisnęliśmy do przodu.
Następne punkty wpadały równo, tempo spadło ale nadal truchtaliśmy.
Dopiero po 44km pojawiły się problemy. Zaczęły mnie boleć stopy, miałem wrażenie że zerwała mi się skóra na podeszwach i od tego momentu było więcej marszu niż biegu. Pojawił się moment nawet, że chcieliśmy odpuścić jeden punkt, na szczęście słabość była chwilowa i dociągnęliśmy do końca.
Z TP50 wyszło 59km. Około 2km nadrobiliśmy z własnej głupoty (a właściwie z braku mojej kontroli ponieważ Jurek ze swoim końskim zdrowiem wykazał się słabą orientacją i nawigacją).
Jakieś 3km straciliśmy przez obranie drogi nie najkrótszej ale za to o lepszej nawierzchni która pozwalała na truchtanie.
A pozostałe 4 km przez inną kolejność wyboru jednego punktu w porównaniu do wzorca Harpagana.
Finalnie miejsce 12/13 na 133 startujące (33 pokonały całą trasę zdobywając wszystkie PK)
Jednym słowem imprezka udana, nogi bolą, bąble na połowie powierzchni stopy, lekkie zakwasy ale za to wiem że zdrowie jest a z moją nawigacją nie jest najgorzej :)
11.45 km
01:21 h
Prędkość śr.: 7:04 km/h
Prędk. max.: km/h
W górę: 315 m
CAD avg:
HR avg:140
Temp.:7.0 °C
Kal.: 1316 kcal
Rower:
Górskie 'bieganie' po TPK (masakra!)
Środa, 5 kwietnia 2017 · dodano: 10.04.2017 | Komentarze 0
Trasa wybrana była zupełnie dla mnie nowa, więc nie wiedziałem czego się spodziewać. Oczywiście widziałem wykres na gpsies ale dwie górki i tak mnie zaskoczyły.Nie dałem rady podbiegać więc dwa razy podszedłem.
Poza tym na lekkich górkach, płaskim i zbiegach było bardzo przyjemnie.
Musiałem spłoszyć spore stado jeleni bo stały na 'mojej drodze' a poza tym bardzo fajnie.
Zupełnie inny wysiłek porównując do płaskich asfaltów.
21.32 km
01:58 h
Prędkość śr.: 5:32 km/h
Prędk. max.: km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:147
Temp.:5.0 °C
Kal.: 2311 kcal
Rower:
ONICO Półmaraton Gdynia 2017
Niedziela, 19 marca 2017 · dodano: 19.03.2017 | Komentarze 2
Piździ od wczoraj...Dziś od rana wieje ale biec trzeba. Startuję z założeniem 2:03-2:05 i utrzymaniem stałego tempa.
Wystartowałem zgodnie z założeniami ale jak to bywa, pęd innych ludzi, presja zawodów, kibice i dobre samopoczucie, wszystko wpłynęło na stopniowe przyspieszanie.
Nie ma co się rozpisywać, bo wynik generalnie dupska nie urywa ale jestem zadowolony z tempa, spokojnego rytmu oddechowego, no i oczywiście z poprawionego czasu.
Kolejna blaszka do kolekcji. Chyba czas pomyśleć nad jakimś wieszakiem :)
5.01 km
00:26 h
Prędkość śr.: 5:11 km/h
Prędk. max.: km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:4.0 °C
Kal.: 659 kcal
Rower:
Rozruch łydki przed półmaratonem :)
Czwartek, 16 marca 2017 · dodano: 19.03.2017 | Komentarze 0
10.01 km
00:53 h
Prędkość śr.: 5:17 km/h
Prędk. max.: km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:154
Temp.:2.0 °C
Kal.: 1164 kcal
Rower:
Gdyński Bieg Śledzia
Środa, 8 marca 2017 · dodano: 09.03.2017 | Komentarze 1
Z Norwegii mieliśmy gościa (szefa) więc zaprosiliśmy go na wspólne bieganie. Pierwotny plan był taki aby godzinkę potruchtać po lesie ale wyszło inaczej i wylądowaliśmy na cotygodniowym Biegu Śledzia na Gdyńskim Bulwarze.Zimno było jak cholera, wiatr wiał od morza a i tak pojawiło się około 40 osób :)
Każdy z nas prezentował inne tempo więc każdy pobiegł swoje.
Wyszło jak wyszło, ze lekkiego truchtu zrobił się mocny bieg i zrobiłem rekord na 10km licząc od 2012 roku :)
Poprawiłem o 2,5 minuty więc nieźle. Forma jest, waga spada, tendencja słuszna :)
12.13 km
01:09 h
Prędkość śr.: 5:41 km/h
Prędk. max.: km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:5.0 °C
Kal.: 1440 kcal
Rower:
Bieg
Środa, 1 marca 2017 · dodano: 03.03.2017 | Komentarze 0
7.67 km
00:45 h
Prędkość śr.: 5:52 km/h
Prędk. max.: km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:142
Temp.:7.0 °C
Kal.: 894 kcal
Rower:
Trucht
Niedziela, 26 lutego 2017 · dodano: 27.02.2017 | Komentarze 0
10.26 km
00:58 h
Prędkość śr.: 5:39 km/h
Prędk. max.: km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:5.0 °C
Kal.: 1363 kcal
Rower:
Bieg - nadal wieje
Środa, 22 lutego 2017 · dodano: 22.02.2017 | Komentarze 0
12.41 km
01:10 h
Prędkość śr.: 5:38 km/h
Prędk. max.: km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:149
Temp.:7.0 °C
Kal.: 1493 kcal
Rower:
Bieg
Niedziela, 19 lutego 2017 · dodano: 20.02.2017 | Komentarze 0
10.13 km
00:57 h
Prędkość śr.: 5:37 km/h
Prędk. max.: km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:-6.0 °C
Kal.: 1360 kcal
Rower:
Bieg Urodzinowy Gdyni 2017
Niedziela, 12 lutego 2017 · dodano: 12.02.2017 | Komentarze 0
Kolejny rok imprez biegowych zaczynam GPX Gdynia Biegiem Urodzinowym.Zawalona nocka spędzona na SORze z Szymonem (4h snu) plus sporo nerwów i w efekcie zdecydowałem się na lekką przebieżkę zamiast normalnego ganiania. W związku z tym planem postanowiłem tez pojechać na start rowerem.
Piździ od rana niemiłosiernie, na Skwerze łeb urywa, pięknie nie ma co...
W moim sektorze ponad około 3 tysięcy ludzi, zaczynamy na szerokim skwerze a po 400m wąskie gardło i korek :) W sumie pierwszy km 7:09 :D
Potem się rozluźniło i zacząłem biec swoim tempem.
Mimo zmęczenia, i dojazdu rowerem, zimna i wiatru od drugiego km biegłem na rekord. Nie udało się poprawić ponieważ zbyt dużą stratę miałem na początku ale mam świadomość iż mimo biegania raz na 10 dni noga podaje :)
Jest nieźle a pamiątkowy medal bardzo ładny!