Info
Hej!Witam na moim blogu rowerowym :) Zostawilem z tyłu w
sumie: 53796.12 km
offroad: 2520.45 km
średnia: 23.21 km/h i jeszcze jestem za cienki aby smigac szybciej ;)
Pozdrawiam mxdanish
Wiecej o mnie.
Odwiedzone regiony
Statystyki
Ostatnie zdjęcia
Wpisy archiwalne w kategorii
Ok. Ełku
Dystans całkowity: | 5693.08 km (w terenie 357.70 km; 6.28%) |
Czas w ruchu: | 228:47 |
Średnia prędkość: | 24.88 km/h |
Maksymalna prędkość: | 57.00 km/h |
Suma podjazdów: | 32134 m |
Maks. tętno maksymalne: | 163 (82 %) |
Maks. tętno średnie: | 156 (79 %) |
Suma kalorii: | 269234 kcal |
Liczba aktywności: | 83 |
Średnio na aktywność: | 68.59 km i 2h 45m |
Więcej statystyk |
42.25 km
01:17 h
Prędkość śr.: 32.92 km/h
Prędk. max.: 44.00 km/h
W górę: 152 m
CAD avg: 90
HR avg:
Temp.:18.0 °C
Kal.: 1935 kcal
Rower: 2Danger ex. Spec
Standardowa inauguracja pobytu w Ełku
Wtorek, 5 lipca 2016 · dodano: 08.07.2016 | Komentarze 0
Jak to zwykle bywa zaraz po przyjeździe na stare śmieci, należy zrobić rundę dookoła jeziora Selmęt Wlk. Nad nim spędzałem każde wakacje dzieciństwa, tu uczyłem się pływać, wędkować, nurkować, wiosłować a teraz tam jeżdżę rowerem.Pętla jak zwykle czyli do Sędek, Makosieje, Sypitki, Wiśniowo i Ełk, ale tym razem tempo wyszło żwawsze, jak się okazało za żwawe ;)
Zmęczyłem się, ale dobrze bo super mi się spało potem :)
11.03 km
01:03 h
Prędkość śr.: 5:42 km/h
Prędk. max.: km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:156
Temp.:5.0 °C
Kal.: 1732 kcal
Rower:
Pierwszy ruch po dwóch tygodniach
Piątek, 26 lutego 2016 · dodano: 06.03.2016 | Komentarze 0
Remont, remont i po remoncie. W ten właśnie sposób spędziłem ferie zimowe :/ Czas więc zabierać dzieci od dziadków i wracać do Rumi.Skorzystałem z dnia wolnego wyszedłem pobiegać po ukochanym Ełku.
Spokojne 10km wzdłuż jeziora delektując się widokami :)
45.85 km
02:11 h
Prędkość śr.: 21.00 km/h
Prędk. max.: 30.00 km/h
W górę: 126 m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:-5.0 °C
Kal.: 1906 kcal
Rower: Radon
Tradycyjnie Selmęt Wielki
Wtorek, 29 grudnia 2015 · dodano: 29.12.2015 | Komentarze 0
Ostatni dzień pobytu w Ełku, umówiłem się z Pawłem na poranne kręcenie. Poranne czyli o 7 na 2h aby mógł na spokojnie do pracy zdążyć.Na termometrze rano -6 (hehe), ubrałem więc podwójne skarpety i jedną warstwę więcej aby nie zmarznąć po drodze. Ruszyłem na miejsce spotkania powoli tocząc się przez promenadę. Na jeziorze gładka, cienka tafla lodu, na razie zero wiatru, niebo klarowne, pięknie tylko mroźno.
Ruszyliśmy wkoło Selmętu ale w kierunku Pawła ;) czyli odwrotnie do mojego ulubionego. Przyjemnie się jechało, wydawało mi się, że całą drogę przegadałem, miła odmiana od codziennego jeżdżenia solo w Rumi.
Po godzinie pierwsze oznaki zimna, stopy odczuły najmocniej więc zdecydowaliśmy zatrzymać się na chwilę i rozchodzić. Super pomysł, u mnie podziałał skutecznie i do końca miałem już spokój.
Mniej więcej w Makosiejach powitał nas wschód słońca, mimo że nie grzało w plecy, to i tak zrobiło się bardzo przyjemnie. Do Sędek dojechaliśmy praktycznie bez ruchu samochodowego i dopiero na 16-ce zaczęły się mijanki, dlatego też skoczyliśmy w bok na Szeligi i tamtędy już do pracy Pawła. Ja do domu dokręciłem jeszcze raz promenadą.
Przez całą drogę jechałem z kamerką w ręku, średnio wygodnie, muszę coś w tej kwestii wykombinować.
Zdjęcia w pełnym rozmiarze beznadziejne ale po zmniejszeniu da się obejrzeć ;)
Po drodze do Sypitek© mxdanish
I jeszcze jedno za Wiśniowem© mxdanish
Pierwsze chwile wschodu słońca© mxdanish
Na drodze wzdłuż Selmętu Wielkiego© mxdanish
Selfie na promenadzie w Ełku© mxdanish
Promenada nad jeziorem Ełckim© mxdanish
Pędzący cień© mxdanish
Ostatnie selfie z jeziorem Ełckim tuz przed wyjazdem do domu© mxdanish
6.65 km
00:39 h
Prędkość śr.: 5:51 km/h
Prędk. max.: km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:5.0 °C
Kal.: 1018 kcal
Rower:
Bieg
Poniedziałek, 28 grudnia 2015 · dodano: 29.12.2015 | Komentarze 0
Trochę deszczu, trochę chmur, trochę wiatru.Jezioro i tak rekompensuje wszystko.
44.34 km
02:19 h
Prędkość śr.: 19.14 km/h
Prędk. max.: 38.00 km/h
W górę: 325 m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:3.0 °C
Kal.: 1853 kcal
Rower: Radon
2h spalania kalori po świętach
Niedziela, 27 grudnia 2015 · dodano: 27.12.2015 | Komentarze 0
Święta, święta i po świętach (na szczęście), ale nadmiar kalorio został wchłonięty i trzeba coś z tym zrobić.Aura zdecydowanie nie zimowa, wczorajszy dzień non stop deszcz, zero słońca a temperatura sukcesywnie zaczynała spadać. Wczoraj dostałem od Pawła info, że grupa jego znajomych ustawia się na 9 rano na regularny niedzielny wyjazd, więc zdecydowałem się podpiąć pod grupę (w duszy licząc, że moja kondycha, a raczej jej brak wystarczy na ich tempo). Umówiliśmy się pod amfiteatrem przed 9 tak aby na barankach być na 9 i ruszyć w trasę.
Rower do tej pory leżał w samochodzie więc musiałem szybko go złożyć i przy okazji wyregulować hamulce ponieważ totalnie się przez podróż i temperaturę rozjechały. Rowerek czysty, wypicowany, miodzio... i co z tego skoro w lesie błoto, z nieba śnieg i deszcz, heh :)
Zebrało się 7 osób w tym jedna Gosia :) Zrobiliśmy 40km pętle przez lasy między Ełkiem i Prostkami, mijając bokiem Lipińskie, zahaczając o Ostrykół oraz Regiel. Bardzo fajna trasa na suchsze warunki. Tempo bardzo spokojne, więc mi to zdecydowanie odpowiadało, a i Gosia (na trochę zbyt wąskich laczkach) dawała radę.
Do domu przyjechałem brudny, mokry, stopy zmarznięte konkretnie (zwykłe buty biegowe nie nadają się na rower i na 3 st. C :P ), rower uwalony (ale nie miałem czasu na to aby zajechać na myjnię i go opłukać) ale ja zadowolony.
Liczę że może jeszcze przed wyjazdem do Rumi, we wtorek się uda wyskoczyć na parę km, oby pogoda dopisała!
2.50 km
00:49 h
Prędkość śr.: 3.06 km/h
Prędk. max.: 0.00 km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:
Temp.: °C
Kal.: kcal
Rower:
Basen
Sobota, 26 grudnia 2015 · dodano: 27.12.2015 | Komentarze 0
Ełcki basen przetestowany :)Dziś znowu same ręce, ale wybrałem większą deskę. Zdecydowanie przyjemniej, szybciej i intensywniej.
Jest nieźle.
Kategoria 1. 0-50, Ok. Ełku, Wiosła/Basen/Spin
6.61 km
00:38 h
Prędkość śr.: 5:44 km/h
Prędk. max.: km/h
W górę: m
CAD avg:
HR avg:
Temp.:8.0 °C
Kal.: 1008 kcal
Rower:
Przedświątecznie spalanie kalorii
Czwartek, 24 grudnia 2015 · dodano: 27.12.2015 | Komentarze 0
Ech uwielbiam Ełk, uwielbiam jeziora, kocham ten spokój, nikt się nie spieszy, na ulicach nie ma tłoku.Tym razem zdecydowanie lepiej się biegło, nie wiem czy to efekt świat, czy Ełku, czy po prostu miałem bez porównania lepszy dzień ale biegło się super!
42.62 km
01:26 h
Prędkość śr.: 29.73 km/h
Prędk. max.: 35.00 km/h
W górę: 223 m
CAD avg: 83
HR avg:
Temp.:17.0 °C
Kal.: 2175 kcal
Rower: 2Danger ex. Spec
Spokonie Selmęt Wlk. od drugiej strony
Wtorek, 21 lipca 2015 · dodano: 21.07.2015 | Komentarze 1
Wczoraj wiało jak cholera więc dzień spędzony bez roweru. Dziś z rana miało być pogodnie i z małym wiatrem więc wyskoczyłem na standardową pętlę dookoła Selmętu. Tym razem, aby coś zmienić, ruszyłem od drugiej strony. Miało być na spokojnie a wyszło całkiem szybko. Sam nie wiem skąd to tempo wyszło...Wygląda tez na to że mój pobyt w Ełku się wydłuży o kilka dni, ponieważ dziś zmarło się mojej babci, więc poczekam na miejscu na pogrzeb.
42.31 km
01:21 h
Prędkość śr.: 31.34 km/h
Prędk. max.: 41.00 km/h
W górę: 165 m
CAD avg: 86
HR avg:
Temp.:23.0 °C
Kal.: 2175 kcal
Rower: 2Danger ex. Spec
Gonka z frontem burzowym
Niedziela, 19 lipca 2015 · dodano: 19.07.2015 | Komentarze 0
Na 20:00 zapowiadają burze, ale co tam oni wiedzą :P A ja i tak zamierzam wrócić przed 20:00 więc jadę. Jeszcze na wszelki wypadek piszę do Pawła czy nie chce się przejechać ale nie odzywa się.Wsiadam na rower i standardowo jade na pętelke dookoła Selmętu. Wieje dość silny wiatr i pierwsze 22 km przeszkadza, mimo wszystko jadę całkiem sprawnie około 29 km/h średnio. Po drodze spotykam Gosię, zasuwa z wiatrem ale mimo wszystko zauważa mnie :) więc wymieniamy kilka zdań (dowiaduję się że Paweł ma chyba anginę, więc zagadka sama się rozwiązała) i jedziemy dalej.
W Sypitkach odbijam na Wiśniowo i wiatr robi się boczny, nie przeszkadza tak bardzo więc jadę spokojnie dalej trzymając tempo. Gdy dojeżdżam do Wiśniowa, na horyzoncie biją błyskawice nad Ełkiem, kurde mam jeszcze jakieś 18km do domu więc spinam łydy i wrzucam trójeczkę. Tempo rośnie dość mocno (średnia wzrasta do ponad 31 km/h a na odcinku do Ełku pomykam z 34-38 na liczniku. Momentami zaczyna kropić ale nie pada za mocno.
Do domu zajeżdżam suchy, rower ląduje na balkonie i wtedy zaczyba lać :) To się nazywa synchronizacja :)
Trochę czuję w nogach to depnięcie na pedały ale to dobrze, przyda się trochę mocniejszy wysiłek :)
54.34 km
01:51 h
Prędkość śr.: 29.37 km/h
Prędk. max.: 43.00 km/h
W górę: 227 m
CAD avg: 81
HR avg:
Temp.:25.0 °C
Kal.: 2670 kcal
Rower: 2Danger ex. Spec
Objazd po trzech jeziorach
Sobota, 18 lipca 2015 · dodano: 18.07.2015 | Komentarze 0
Dzień wypełniony po brzegi, od rana przejażdżka turystyczna z dziećmi, odwiedziliśmy wieżę widokową w Starych Juchach, plażowanie, wędkowanie, spacerowanie itd. itd. Długo się zastanawiałem czy jechać bo szczerze mówiąc czułem się zmęczony.Silna wola jednak była górą, ubrałem się na lekko i w drogę. Od razu za Ełkiem zaczęło kropić i znowu wahania, wracać się czy jechać dalej i kolejny raz silna wola zwyciężyła. Dobrze wyszło bo ciemne chmury poszły bokiem a deszczyk przestał kropić po 5 km :)
Trasa wokół trzech jezior: Selmęt standardem (niezmiennie uwielbiam te okolice, potem objechałem z rozpędu Regielskie i w Ełku odbiłem na Nową Wieś aby okrążyć większą część Ełckiego.
Przyjemnie sie jechało i nawet wysoka temperatura specjalnie nie przeszkadzała :)